
Nie da się przecenić znaczenia telekomunikacji i informatyki we współczesnej gospodarce. Rozwiązania ICT towarzyszą już w praktyce wszystkim rodzajom aktywności gospodarczej i muszą rosnąć razem z nią, a nawet szybciej. Polski rynek ICT w 2019 r. warty był już niemal 20 mld dolarów, ale przy wzroście rok do roku zaledwie na poziomie 1,1 proc. W dzisiejszych realiach to może oznaczać stagnację, w dodatku trwająca czwarty rok i grożąca wpadnięciem w tzw. pułapkę średniego dochodu. Raport PIIT analizuje przyczyny tej stagnacji, a przecież trudno jest przewidzieć, jaki długotrwały dodatkowy wpływ będzie miała epidemia koronowirusa na rynek telekomunikacyjny i IT. Już pobieżna analiza wskazuje, że innowacyjność cyfrowa polskiej gospodarki potrzebuje silnego wsparcia instytucjonalnego. Środowisko regulacyjne, naszym zdaniem, powinno znacznie mocniej wesprzeć rozwój innowacji technologicznych w Polsce. Izba rekomenduje zatem poprawę współpracy administracji z biznesem, zwłaszcza w obszarze tworzenia regulacji. W raporcie proponujemy rozwiązania, których wprowadzenie powinno przynieść pożądane efekty, przede wszystkim poprzez wzrost innowacyjności w obszarze cyfrowym.
Andrzej Dulka, Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji
Andrzej Dulka, Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji
Rozwój rynku telekomunikacji, w synergii z rozwojem rynku technologii informacyjnych, jest kluczowym czynnikiem na drodze ku cyfrowej transformacji polskiej gospodarki, która będzie decydować o konkurencyjności naszego rynku w perspektywie najbliższych kilku lat. Czas pandemii pokazał, że infrastruktura telekomunikacyjna, łączność oraz usługi zdalnego dostępu do zasobów i komunikacja, są układem nerwowym dla funkcjonowania całej gospodarki. Aby Polska stała się prawdziwie cyfrowa, niezbędne jest zrozumienie i wsparcie ze strony całej administracji rządowej i stała współpraca z przedsiębiorcami oraz pilne znoszenie identyfikowanych ograniczeń regulacyjnych i proceduralnych, tym bardziej że przed nami i przed Polską duże inwestycje infrastrukturalne. Trudno spodziewać się nowych możliwości rozwojowych i strumieni przychodu w gospodarce bez przełomu technologicznego determinowanego również przez dalszą rozbudowę nowoczesnych sieci światłowodowych oraz najnowszej technologii łączności bezprzewodowej 5G. Branża telekomunikacyjna, wyrażając swoje zaangażowanie w budowę polskiego technologicznego jutra, wskazuje w raporcie niepowtarzalne szanse rozwojowe, jakie stoją przed Polską oraz działania na rzecz nowych inwestycji telekomunikacyjnych, które należy podjąć pilnie, aby osiągnąć sukces.
Marta Brzoza i Mirosław Śmiałek – Wiceprezesi Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji |
Branża IT jest jednym z najszybciej rozwijających się sektorów polskiej gospodarki, jednak okres dwucyfrowych wzrostów ma już za sobą. Dziś odpowiada za około 8 proc. PKB i jedną trzecią zatrudnienia w sektorze nowoczesnych usług biznesowych. Nie osiągnęła jeszcze stanu dojrzałego, o czym świadczy chociażby struktura wydatków, gdzie ponad połowa wartości rynku jest generowana przez sprzedaż sprzętu. Ale w pozostałej swojej części zaczyna napotykać na bariery, przede wszystkim wynikające z niedoboru zasobów ludzkich. Szacujemy, że w Polsce brakuje blisko 50 tys. specjalistów IT, co prowadzi już do tego, że część firm jest zmuszona do rezygnacji ze zleceń, wynikającej z niemożności znalezienia ludzi do ich realizacji. Kwestia ta wymaga systemowego rozwiązania. Bariery, które wskazujemy, są również natury regulacyjnej, jak np. restrykcyjne podejście do rozporządzenia RODO, które w naszej ocenie może prowadzić nawet do zamrożenia rozwoju w Polsce internetu rzeczy. Tylko współpraca branży z administracją może doprowadzić do zminimalizowania tych ryzyk dalszego rozwoju cyfrowej innowacyjnej gospodarki.
Arkadiusz Seredyn i Dariusz Śpiewak – Wiceprezesi Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji |

Cyberbezpieczeństwo to kluczowy element zaufania i jeden z fundamentów cyfrowej transformacji.
W obecnym czasie, ze względu na wysokie zapotrzebowanie na usługi teleinformatyczne w związku z pandemią, waga bezpieczeństwa przechowywania i transmitowania danych jest jeszcze większa niż dotychczas. Sektor teleinformatyczny prowadzi działania edukacyjne, informacyjne oraz mające na celu tworzenie jak najlepszych cyfrowych praktyk, jednak edukacja to nie wszystko.
Jednym z kluczowych problemów skutecznej obrony przed cyberatakami w Polsce jest organizacja firm. Nie da się wdrożyć skutecznie mechanizmu ochrony, jeśli firma nie ma wydzielonych procesów informacyjnych. Trzeba wiedzieć, co chronimy, gdzie to jest przetwarzane oraz jaka jest tego wartość. Dopiero na tej podstawie można zaproponować rozwiązania techniczne.
Kolejnym wyzwaniem dla polskiej gospodarki jest także brak ustandaryzowania bezpiecznego poruszania się w cyberprzestrzeni. Członkowie PIIT podejmują wszelkie możliwe działania, aby dla użytkowników ich usług , środków finansowych i komunikatów, bezpieczeństwo danych było gwarantowane. W świecie cyfrowym nie wszystko jednak zależy on nas. Dlatego postulujemy aktywne zaangażowanie państwa w działania edukacyjne i informacyjne. Zachęcamy do współpracy przy tworzeniu dobrych praktyk oraz wsparcia finansowego kluczowych obszarów.
Wiesław Paluszyński, Wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, Prezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego, Przewodniczący Sektorowej Rady ds. Kompetencji - Telekomunikacja i Cyberbezpieczeństwo.
W obecnym czasie, ze względu na wysokie zapotrzebowanie na usługi teleinformatyczne w związku z pandemią, waga bezpieczeństwa przechowywania i transmitowania danych jest jeszcze większa niż dotychczas. Sektor teleinformatyczny prowadzi działania edukacyjne, informacyjne oraz mające na celu tworzenie jak najlepszych cyfrowych praktyk, jednak edukacja to nie wszystko.
Jednym z kluczowych problemów skutecznej obrony przed cyberatakami w Polsce jest organizacja firm. Nie da się wdrożyć skutecznie mechanizmu ochrony, jeśli firma nie ma wydzielonych procesów informacyjnych. Trzeba wiedzieć, co chronimy, gdzie to jest przetwarzane oraz jaka jest tego wartość. Dopiero na tej podstawie można zaproponować rozwiązania techniczne.
Kolejnym wyzwaniem dla polskiej gospodarki jest także brak ustandaryzowania bezpiecznego poruszania się w cyberprzestrzeni. Członkowie PIIT podejmują wszelkie możliwe działania, aby dla użytkowników ich usług , środków finansowych i komunikatów, bezpieczeństwo danych było gwarantowane. W świecie cyfrowym nie wszystko jednak zależy on nas. Dlatego postulujemy aktywne zaangażowanie państwa w działania edukacyjne i informacyjne. Zachęcamy do współpracy przy tworzeniu dobrych praktyk oraz wsparcia finansowego kluczowych obszarów.
Wiesław Paluszyński, Wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, Prezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego, Przewodniczący Sektorowej Rady ds. Kompetencji - Telekomunikacja i Cyberbezpieczeństwo.

Czy New Normal będzie new tylko w niektórych obszarach?
Dużo mówi się dziś o tym, że COVID-19 przyspieszył cyfrową transformację. Szczególnie że inwestycje w technologie są szansą na przyspieszenie wyjścia z kryzysu, w którym firmy się znalazły, ale też na budowanie przewagi rynkowej opartej na nowych technologiach. Kluczowym jednak pytaniem pozostaje: na ile obecnie wprowadzane zmiany będą trwałe oraz ile firm nie wykorzysta tej szansy?
Podsumowanie polskiego rynku ICT w 2019 r. przez analityków IDC pokazało duży, stabilny segment rynku, który jednak rozwija się wolniej niż cała gospodarka w Polsce. W tym roku w większości obszarów IT widać spadki, a - wg aktualnych przewidywań – stajemy przed ryzykiem, że rynek IT w krajach Europy Środkowo-Wschodniej skurczy się bardziej niż ich PKB. Widzimy oczywiście wzrosty w niektórych technologiach, ale są to pojedyncze obszary technologiczne szerszych kategorii. Jak chociażby oprogramowanie do pracy zdalnej, które nie uratuje spadku całej kategorii oprogramowania, a popyt na komputery PC – nie przełoży się na wzrost całego rynku sprzętu IT.
Sytuacja ta niepokoi tym bardziej, że badania pokazują, iż proces transformacji cyfrowej na świecie nabiera tempa. Wyniki najnowszych badań IDC wśród użytkowników w Polsce nie napawają optymizmem, inwestycje w nowoczesne technologie, które realnie mogą przekształcać firmy, nie są dziś priorytetem. Kolejny raz polskie firmy będą raczej przyglądać się, jak zmienia się świat, niż wieść prym wśród światowych czy europejskich innowatorów. Polska wykorzystała już szereg łatwiejszych przepisów na sukces ekonomiczny, takich jak korzystne położenie geograficzne, tańsi, ale dobrze wykształceni pracownicy czy klimat sprzyjający inwestycjom zagranicznym. Jednak w świecie cyfrowych innowacji z trudem szukamy polskich czempionów.
Pierwsze miesiące pandemii niewątpliwie był dla wielu firm okresem zaskakującej cyfryzacji. Ale dokonała się ona tylko w wybranych obszarach – głównie pracy zdalnej i związanego z nią bezpieczeństwa. Nie był to jednak czas cyfryzacji złożonych procesów biznesowych. Czego możemy się spodziewać w najbliższym okresie? Gdy gospodarka znacznie wyhamuje i wszyscy zaczną szukać oszczędności? Wiele firm wróci zapewne do wcześniejszych modeli działania. Są jednak firmy, które wykorzystają ten moment do przeprowadzenia poważniejszych zmian. Dobrym przykładem jest na pewno sektor finansowy, który nie tylko nie zmniejszył wydatków na IT, ale zdecydowanie je zwiększa m.in. rozbudowując cyfrowy ekosystem, czy przyspieszając inwestycje w nowe technologie, takie jak blockchain, czy też inwestując w nowe narzędzia komunikacji z klientami oparte na sztucznej inteligencji.
Nasza nowa normalność na pewno będzie hybrydowa - będzie połączeniem tego, co było, z tym, co udało się wypracować w czasie kryzysu pandemii. Od nas zależy jednak, w jakich proporcjach zostawimy rozwiązania przeszłe, a na ile wystarczy nam odwagi do dalszej innowacyjności i eksperymentowania.
Ewa Lis-Jeżak – Dyrektor regionalny IDC na Polskę i kraje nadbałtyckie
Dużo mówi się dziś o tym, że COVID-19 przyspieszył cyfrową transformację. Szczególnie że inwestycje w technologie są szansą na przyspieszenie wyjścia z kryzysu, w którym firmy się znalazły, ale też na budowanie przewagi rynkowej opartej na nowych technologiach. Kluczowym jednak pytaniem pozostaje: na ile obecnie wprowadzane zmiany będą trwałe oraz ile firm nie wykorzysta tej szansy?
Podsumowanie polskiego rynku ICT w 2019 r. przez analityków IDC pokazało duży, stabilny segment rynku, który jednak rozwija się wolniej niż cała gospodarka w Polsce. W tym roku w większości obszarów IT widać spadki, a - wg aktualnych przewidywań – stajemy przed ryzykiem, że rynek IT w krajach Europy Środkowo-Wschodniej skurczy się bardziej niż ich PKB. Widzimy oczywiście wzrosty w niektórych technologiach, ale są to pojedyncze obszary technologiczne szerszych kategorii. Jak chociażby oprogramowanie do pracy zdalnej, które nie uratuje spadku całej kategorii oprogramowania, a popyt na komputery PC – nie przełoży się na wzrost całego rynku sprzętu IT.
Sytuacja ta niepokoi tym bardziej, że badania pokazują, iż proces transformacji cyfrowej na świecie nabiera tempa. Wyniki najnowszych badań IDC wśród użytkowników w Polsce nie napawają optymizmem, inwestycje w nowoczesne technologie, które realnie mogą przekształcać firmy, nie są dziś priorytetem. Kolejny raz polskie firmy będą raczej przyglądać się, jak zmienia się świat, niż wieść prym wśród światowych czy europejskich innowatorów. Polska wykorzystała już szereg łatwiejszych przepisów na sukces ekonomiczny, takich jak korzystne położenie geograficzne, tańsi, ale dobrze wykształceni pracownicy czy klimat sprzyjający inwestycjom zagranicznym. Jednak w świecie cyfrowych innowacji z trudem szukamy polskich czempionów.
Pierwsze miesiące pandemii niewątpliwie był dla wielu firm okresem zaskakującej cyfryzacji. Ale dokonała się ona tylko w wybranych obszarach – głównie pracy zdalnej i związanego z nią bezpieczeństwa. Nie był to jednak czas cyfryzacji złożonych procesów biznesowych. Czego możemy się spodziewać w najbliższym okresie? Gdy gospodarka znacznie wyhamuje i wszyscy zaczną szukać oszczędności? Wiele firm wróci zapewne do wcześniejszych modeli działania. Są jednak firmy, które wykorzystają ten moment do przeprowadzenia poważniejszych zmian. Dobrym przykładem jest na pewno sektor finansowy, który nie tylko nie zmniejszył wydatków na IT, ale zdecydowanie je zwiększa m.in. rozbudowując cyfrowy ekosystem, czy przyspieszając inwestycje w nowe technologie, takie jak blockchain, czy też inwestując w nowe narzędzia komunikacji z klientami oparte na sztucznej inteligencji.
Nasza nowa normalność na pewno będzie hybrydowa - będzie połączeniem tego, co było, z tym, co udało się wypracować w czasie kryzysu pandemii. Od nas zależy jednak, w jakich proporcjach zostawimy rozwiązania przeszłe, a na ile wystarczy nam odwagi do dalszej innowacyjności i eksperymentowania.
Ewa Lis-Jeżak – Dyrektor regionalny IDC na Polskę i kraje nadbałtyckie